10 marca nasz synek skończył pierwszy miesiąc!
To był okres, podczas którego nasz synek chyba najwięcej płakał. Wszystko było dla niego nowe, płakał przy przewijaniu, kąpieli, ubieraniu i zawsze gdy nie spał i nie jadł. My rodzice też byliśmy zestresowani, martwiliśmy się, czemu nasz synek tak płacze, baliśmy się by mu krzywdy nie zrobić. Piotruś na pewno wyczuwał też nasze emocje..
Po tygodniu za namową naszej położnej i dzięki ładnej pogodzie wyszliśmy na pierwszy, 15-minutowy spacer po podwórku i od tego dnia codziennie staraliśmy się spacerować. Piotruś na spacerze ładnie zasypiał, a my staraliśmy się wydłużać spacery.
Rano zdarzały mu się okresy 15-minutowego czuwania, kiedy był spokojny, postanowiliśmy to wykorzystać i kładliśmy go na kolorową matę edukacyjną, przeznaczoną dla dzieci od urodzenia. Synek leżał na niej spokojnie i przyglądał się, widać było jego zadowolenie. Mata posiada ostre kolory: czerwienie, zielenie, pomarańcze, elementy czarno-białe, a jak wiadomo noworodki w bliskiej odległości dostrzegają takie ostre barwy:
Nasz maluszek od początku miał problemy z zasypianiem, spał na zmianę z jedzeniem tylko jeden dzień po powrocie ze szpitala a w drugi jadł bez przerwy cały dzień. W kolejne dni chciał spać tylko przy nas lub na naszych rękach. W nocy zasypiał dopiero o północy, co okupione było wcześniejszym 3-godzinnym płaczem. Po 3-4 godzinach budziłam go na karmienie, potem po 2 godzinach budził się znowu i po kolejnym karmieniu budził się już co 1-1,5 godziny, w związku z czym byłam już tak wykończona, że brałam go do łóżka i wstawaliśmy o 9-10 godzinie ;-)
A oto wieczorne usypianie po kąpieli ( póki co obaj mężczyźni uśmiechnięci ;-)):
Ulubionym zajęciem malucha jest oczywiście ssanie :-D
Gdy synkowi odpadł kikut pępowiny, zaczęliśmy kłaść go na brzuszku. Oj bardzo tego nie lubił, płakał, czasem udało mu się przekręcić główkę z boku na bok.
Wow, wow, wow, nowy blog! Patrycja, to i tak nieźle ogarniasz wszystko- skoro masz czas tak często pisać:))) Buziaki dla Was ogromniaste!
OdpowiedzUsuńJak brzydka pogoda i nie można pójść na spacer, to synek do chusty a mama bloguje ;-)
Usuń